Prawdziwa historia Magdy i jej niefortunnej „przygody z zabiegowcem” bez odpowiedzialności i kompetencji medycznych.
Gabinety medycyny estetycznej i wszelkie miejsca „beauty” rosną jak grzyby po deszczu. Liczba osób zajmujących się upiększaniem urody stale rośnie i zabiegi medycyny estetycznej są na wyciągnięcie ręki.
Powiekszyć usta możesz w różnych miejscach. W osiedlowym salonie kosmetycznym u „pani Jadzi”, w zakładzie fryzjerskim u „pani Krysi” lub na specjalne życzenie dojedzie do Twojego domu „pani Roksana” z mobilnego miejsca urody. Wszystko za nieco niższą cenę niż w specjalistycznych gabinetach lekarskich medycyny estetycznej.
Tymczasem, rozwaga w medycynie estetycznej sprzyja bezpieczeństwu. Chciałabym Wam przedstawić opis przypadku mojej Pacjentki, która trafiła do mnie z fatalnym powikłaniem, po nieprofesjonalnym zabiegu iniekcji kwasu hialuronowego w obszar doliny łez.
Przedstawiam Magdę, piękną 42-letnią kobietę, którą poznałam, gdy zgłosiła się do mnie po pomoc. Celem „uratowania sytuacji” po nieodpowiednio przeprowadzonym zabiegu medycyny estetycznej, przez osobę bez wykształcenie medycznego.
Od czego zależy bezpieczeństwo prawidłowo
przeprowadzonego zabiegu medycyny estetycznej?
Zawsze przestrzegam Pacjentów, by dokładnie sprawdzali miejsca, w których wykonywane są zabiegi medycyny estetycznej. To ważne, by jednak pozostawali Pacjentami a nie stawali się tylko klientami.
Na bezpieczeństwo takiego zabiegu składa się wiele czynników:
- doświadczenie i kwalifikacje medyczne osoby wykonującej zabieg
- dobór bezpiecznych i certyfikowanych wyrobów i urządzeń medycznych wykorzystywanych do zabiegów
- odpowiednia kwalifikacja Pacjenta
- czystość i sterylność miejsca – gabinetu, do którego zamierzasz się zgłosić na zabieg
Jaka jest różnica pomiędzy
klientem a pacjentem?
Dlaczego Magda zdecydowała się na zabieg w konkretnym miejscu?
1. Magda nie była do końca świadoma faktu, że nie wszystkie zabiegi z zakresu medycyny estetycznej mogą wykonywać osoby bez wykształcenia lekarskiego. Tymczasem, znajomość anatomii, fizjologii czy farmakologii ma ogromne znaczenie.
Wiele razy spotkałam się z opinią, że lekarze są od leczenia powikłań, natomiast osoby pracujące w salonach urody – od upiększania. Nie można być ignorantem i traktować klienta konsumpcyjnie, gdyż krzywda jaką można wyrządzić pacjentowi, źle przeprowadzonym zabiegiem w obrębie twarzy, może mieć przewlekłe skutki i wymagać długiego obciążającego leczenia.
2. Magda zaufała marketingowi i „kompetencjom zabiegowca”. Trafiła do danego miejsca w charakterze modelki, na szkoleniu dla kosmetyczek. Szkolenie miało być prowadzone przez osobę z imponującym (według profilu na Facebooku) wykształceniem, jednak ani trochę nie związanym z medycyną.
Pojechała na szkolenie wraz z koleżanką, ufając, że pod okiem szkoleniowca nic złego nie powinno się wydarzyć.
Wiedza i doświadczenie minimalizują
ryzyko powikłań
Chcę zwrócić uwagę, że powikłania mogą zdarzyć się każdemu i wszędzie. Pracujemy igłą, ingerujemy w tkanki, stosujemy różne preparaty, które dla Pacjenta mogą okazać się implantem do odrzucenia. Powikłanie może zdarzyć się na każdym etapie zabiegu, a nawet kilka tygodni lub miesięcy później.
Jednak znajomość anatomii, materiałów medycznych, techniki zabiegów i umiejętność przewidywania powikłań w trakcie zabiegu, minimalizuje ich ryzyko. Umiejętność i możliwość szybkiego leczenia ma ogromne znaczenie.
Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której wypuszczam Pacjenta z gabinetu po wykonanym zabiegu i w razie jakichkolwiek powikłań nie potrafię sama szybko zareagować i pomóc.
Dolina łez – jeden z częstszych
problemów okolicy oka
Podobno oczy są zwierciadłem duszy. Pięknie oprawione stanowią atrybut urody, jednak mogą również świadczyć o stanie zdrowia i demaskować wiek lub dodawać lat. Stanowią poważny i znaczny problem kosmetyczny, gdyż odpowiadają za wygląd kojarzący się ze zmęczeniem, zaniedbaniem, przygnębieniem.
Magda opowiadała, że odkąd pamięta, zmagała się z estetycznym problemem „zmęczonego oka”, spowodowanego, wyraźnym zagłębieniem podoczodołowym, nazywanego potocznie „doliną łez”.
„Dolina łez” to zagłębienie poniżej dolnej powieki oka, powodujące zmęczony i przygnębiony wyraz twarzy. Ten problem estetyczny niestety nie dodaje uroku, ale dodaje lat. Jest oznaką starzenia się oczodołu, obecny często już u osób młodych. Spowodowany zwykle ubytkiem tkanki tłuszczowej położonej pod mięśniem okrężnym oka oraz uwydatnieniem więzadła podtrzymujacego w zakresie oczodołu.
Okolica oczu bywa wymagająca w pielęgnacji domowej,
ale stanowi również wyzwanie dla lekarza medycyny estetycznej
Nie jest to łatwa anatomicznie okolica i zabierając się za jakiekolwiek zabiegi medycyny estetycznej w tym obszarze, należy pamiętać, że:
– ważne struktury naczyniowe i nerwowe przechodzą przez otwór podoczodołowy, dlatego, należy uważać, by ich nie uszkodzić.
– rejon ten stanowi strefę łączącą pomiędzy strefą podoczodołową pozbawioną warstwy tłuszczowej i bogatą w tłuszcz strefą policzka, dynamicznie unoszoną przez mięsień jarzmowy (np. w trakcie uśmiechu).
W zależności od indywidualnej budowy ta strefa przejściowa, może być mniej lub bardziej uwydatniona, skutkując predyspozycją do powstawania wgłębienia podoczodołowego.
– suma tkanek tej okolicy stanowi cienką warstwę, co predysponuje do zbyt płytkiego podania wypełniacza oraz obrzęków, dlatego ogromne znacznie ma dobór preparatu dedykowanego do tej okolicy oraz odpowiednia technika podania.
Jaki zabieg medycyny estetycznej najlepiej
rozwiązuje problem doliny łez?
Wiemy już, że dolina łez to nadmierne zagłębienie podoczodołowe. Zabiegiem z wyboru w tym przypadku, jest wypełnienie tej okolicy kwasem hialuronowym by przywrócić utraconą objętość i zmniejszyć jego widoczność.
Nie można zapomnieć o odpowiedniej rewitalizacji i zwiększaniu gęstości skóry tej okolicy, na temat mezoterapii pisałam więcej TUTAJ.
Wydaje się proste? Nic bardziej mylnego! Moja Pacjentka Magda jest tego przykładem.
Magda poddała się zabiegowi wypełnienia doliny łez kwasem
hialuronowym przez osobę bez wykształcenia medycznego
Według relacji Pacjentki, zabieg przebiegał bez żadnych niespodzianek i nic nie wskazywało na to, że cokolwiek mogło pójść nie tak. Aż do następnego dnia, kiedy Magdalena obudziła się ze sporymi „workami’’ pod oczami.
Początkowo wyczekiwała, sadząc, ze obrzęki bezpośrednio po zabiegu iniekcyjnym mogą być normą. Rzeczywiście może się tak zdarzać, ze względu na traumatyzację tkanek przez igłę i podanie wypełniacza, jednak powinien być to problem przemijający.
Przez kolejnych kilka dni obrzęki zamiast zanikać, narastały. Zaniepokojona, że może być to powikłanie po nieprofesjonalnej iniekcji kwasu hialuronowego, skontaktowała się z osobą wykonującą zabieg. Zalecenia jakie otrzymała od „zabiegowca”, to „zakupić i podać sobie lek: Dexaven”.
Warto wybierać gabinety lekarskie, by mieć pewność
opieki nie tylko w trakcie zabiegu, ale również po…
Dexamethasone, to lek steroidowy o silnym działaniu przeciwzapalnym, przeciwalergicznymi, immunosupresyjnym. Ze względu na sposób i siłę działania oraz możliwość działań niepożądanych, wydawany jest tylko z przepisu lekarza (konieczna jest recepta), ponadto występuje w postaci roztworu i podawany jest drogą iniekcji (również z przepisu lekarza).
Dlatego „zakupić sobie lek Dexaven” przez „klienta”, nie jest sprawą prostą i „przeleczyć się nim” samemu, również mogłoby stanowić problem.
Ta sytuacja obrazuje tylko, że w razie powikłań po zabiegu medycyny estetycznej, przez osobę bez wykształcenia lekarskiego, „klient” musi radzić sobie sam, tracąc niepotrzebnie czas, szuka osoby – tym razem już lekarza, który umiałby mu pomóc.
Magda zgodziła się na publikację swojego wizerunku,
ku przestrodze dla innych…
Zobacz zdjęcia Magdy kilkanaście dni po wykonanym zabiegu przez osobę bez wykształcenia medycznego i w trakcie leczenia.
Co poszło nie tak?
Okolica podoczodołowa jest podatna na obrzęki, będące skutkiem zabiegów wolumetrycznych przy użyciu wypełniaczy na bazie kwasu hialuronowego. Kwas hialuronowy wiąże mocno wodę, dlatego olbrzymie znaczenie ma wybór odpowiedniego wypełniacza.
Poprosiłam Magdę, by ustaliła nazwę i rodzaj kwasu hialuronowego, którym był wykonywany zabieg. Nazwa preparatu była mi obca, jedyne co udało mi się ustalić to jego chińskie pochodzenie.
Według mojej opinii, Magdalena miała powikłanie, o charakterze obrzęku jarzmowego, po niefortunnie przeprowadzonym zabiegu wypełnienia doliny łez przez osobę bez kompetencji medycznych.
Obrzęk jarzmowy ( malar edema) to poważne powikłanie
po zabiegu wypełnienia doliny łez.
Do takiego powikłania mogło dojść na skutek:
- nieodpowiednio dobranego wypełniacza o mocno higroskopijnych właściwościach (wiążących mocno wodę)
- zbyt płytkiego – powierzchownego podania wypełniacza do przegrody jarzmowej, co może spowodować ograniczenie drenażu limfatycznego, następnie akumulację chłonki i duży obrzęk tej okolicy.
- iniekcji zbyt dużych objętości wypełniacza lub wypełniaczy o dużej gęstości bez znaczenia na jaką głębokość, również mogą spowodować akumulację chłonki w obszarze poddanym zabiegowi i duże obrzęki pod oczami ( trudno mi ocenić jakie właściwości ma chiński kwas hialuronowy, który wykorzystano do wypełnienia doliny łez Magdy?)
Leczenie powikłań po źle przeprowadzonych zabiegach
medycyny estetycznej bywa długie i obciążające dla pacjenta
W przypadku leczenia obrzęku jarzmowego, postępowanie uzależnione jest od czasu trwania powikłania.
- Obrzęk wczesny – obserwowany pierwsze 2 tygodnie po zabiegu, można włączyć postawę wyczekującą. Nie udowodniono, by zimne okłady miały duże znaczenie w zwalczaniu obrzęku jarzmowego, jednak wielu wiodących praktyków zaleca takie postępowanie. Delikatny masaż okolicy podoczodołowej, zgodnie z kierunkiem spływu chłonki, może poprawić drenaż limfatyczny i pacjent może wykonywać go samodzielnie w domu.
Obrzęk opóźniony lub przedłużający się powyżej 2 tygodni po zabiegu wymaga leczenia (tak jak w przypadku historii Magdy).
Hialuronidaza – lek na całe zło?
Przede wszystkim należy usunąć przyczynę –zdeponowany w tkankach kwas hialuronowy. Kwas hialuronowy ma swoje antidotum w postaci hialuronidazy.
Wydaje się, że to stanowi rozwiązanie problemu, brzmi łatwo i bezproblemowo.
Tymczasem hialuronidaza obarczona jest dwoma istotnymi minusami: wywołuje reakcje alergiczne krzyżowe z jadem owadów błonoskrzydłych – zabieg obarczony ryzykiem reakcji alergicznej o różnym nasileniu. Hialuronidaza ma zdolność rozpuszczania kwasu hialuronowego, nie tylko zewnatrzpochodnego, ale również tego, który występuje naturalnie w naszej skórze.
To może być przyczyna utraty gęstości skóry w leczonym obszarze i zwiększonej podatności na starzenie tej okolicy twarzy.
Gdy hialuronidaza nie wystarcza,
istnieje konieczność leczenia farmakologicznego
Często jest tak, reakcje typu malar edema, wymagają także leczenia farmakologicznego. W tym celu zaleca się doustne steroidy.
Początkowo, w dawce dawcę nasycającej, przez pierwsze kilka dni, z redukcją do dawki podtrzymującej do momentu ustąpienia objawów.
Należy pamiętać, by przy przewlekającym się obrzęku i leczeniu, pamiętać o działaniach niepożądanych steroidów i zastosować ich profilaktykę.
Ku przestrodze…
W chwili obecnej Magda, jest już na dawce podtrzymującej sterydoterapii, którą włączyłam po trzech zabiegach z wykorzystaniem hialuronidazy. Mamy bardzo dużą poprawę, którą możesz zobaczyć na zdjęciu poniżej.
Wdrożyłam już program mezoterapii i rewitalizacji leczonej okolicy, by maksymalnie zagęścić skórę, po podaniu hialuronidazy. Po zakończeniu leczenia, zaproponuję również Magdzie, by wypełnić ponownie dolinę łez zgodnie z moim doświadczeniem.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Jednak samo leczenie, przykre objawy tego fatalnego powikłania, obawy o własne zdrowie i wygląd oraz konieczność zabiegów naprawczych, to dodatkowe obciążenia związane z nieodpowiednio przeprowadzonym zabiegiem medycyny estetycznej.
Dziękuję Magdzie, za zgodę na publikację wizerunku i opis przypadku jej niefortunnej „przygody” z „zabiegowcem” bez jakiejkolwiek odpowiedzialności i kompetencji medycznych.
{ 13 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Dziekuje za wpis ku przestrodze !
Bardzo interesujący post, Pani Doktor!
Jak widać, nie tylko prawnicy mają kłopot z tym, że ludzie chodzą wszędzie, byle nie do specjalisty. Bardzo podobnie jest w przypadku zabiegów kosmetologicznych.
Z pewnością pani Pacjentka mogłaby dochodzić odszkodowania za nieudany zabieg, ale to już pozostawiam na boku.
Pozdrawam Panią serdecznie!
Rafał – stały czytelnik bloga 🙂
Artykuł interesująco-wyczerpujący. Ale! Deprecjonowanie umiejętności osób nie będących lekarzami -wszystkich,bez wyjątku-jest bardzo SŁABE!
Mnie osobiście krzywdę zrobił lekarz.
obecnie chodzę do kosmetologa i jest wszystko ok.Pozdrawiam ozięble
Czy mozna zobaczyć jak wygląda pacjentka po serii mezoterapii i ponownym wypełnieniu?
A ja mam ten sam problem chociaż preparat podał mi lekarz.
W tym tyg miałam 2 klientki z dokładnie takim problemem . W obu przypadkach wypełnienie podawali lekarze i w obu przypadkach nie podjęli próby pomocy pacjentce . W jednym był jeden zabieg wypełniania doliny łez 2 lata temu , w drugim 2 zabiegi wypełniania kaniula ( przy drugim zab podobno wystąpił problem z przepchaniem igły ) . Ode mnie kosmetyczki panie dowiedziały się ze nie musza chodzić z tymi bańkami pod oczami i skierowałam je do odpowiednich lekarzy . Niestety problem jest z tym ze medycyna estetyczna mogą i zajmuja sie wszyscy którzy kończą medycynę i szybki kurs wykonywania danego zabiegu a totalnie nie maja wiedzy w zakresie skory mimo ukończenia studiów
Niestety , ja zostałam skrzywdzona przez P.Dr stomatolog która przebranżawia się na Dr medycyny estetycznej , ma swoja prywatną klinikę w Katowicach Załęże ..
Wstrzyknęła mi preparat który pozbawił mnie tkanki tłuszczowej pod oczami , mam przez to doły , zapaść pod oczami i poszerzenie doliny łez …może większy biznes jest najpierw uszkodzić urodę żeby więcej wydębić pieniędzy za naprawę jej …bez mojej zgody wstrzyknęła inny preparat niż ustalałyśmy , który zaszkodził i oszpecił …Nigdy się już nie poddam zabiegowi medycyny estetycznej po tym co mi Pani Dr zrobiła !!! A już na pewno zalecam iść na zabieg ze świadkiem i robić zdjęcia przed i po i isć do dermatologa po tym jak skrzywdzą …
Artykuł interesująco-wyczerpujący. Ale! Deprecjonowanie umiejętności osób nie będących lekarzami -wszystkich,bez wyjątku-jest bardzo SŁABE!
Mnie osobiście krzywdę zrobił lekarz.
obecnie chodzę do kosmetologa i jest wszystko ok.Pozdrawiam ozięble
Dzień dobry.
Czy zna Pani kogoś , godnego zaufania,kto zająłby się poprawnym wypełnieniem, ale w ŁODZI?:-) DZIĘKUJĘ
Mi także zle wypełnił dolinę łez doktor…
Bardzo interesujący przypadek. Pewnie nie odizolowany. Warto zachować świadomość i czujność. Salony kosmetyczne podobnie jak same kosmetyki czy produkty kwalifikujące się już jako wyroby medyczne zawsze powinny być objęte szczególna uwagą. Wyroby medyczne podchodzą pod nowe regulacje MDR do których jest specjalny rejestr. Może w przypadku takich lokali też przydałby się jakiś ogólnodostępny spis jednostek certyfikowanych?
Również zostałam tak skrzywdzona przez Panią Dr. Nauk medycznych z dużym doświadczeniem … coz…. Po zwykłym skinboosterze zostały mi malar bagsy
Czy można wiedzieć co to za lekarstwa sterydowe Pani przepisywała?
TPE is notably much more absorbent than silicone, so it may be vulnerable to mildew えろ 人形or bacterial contamination if you don’t keep it dry.